Finalista 12. konkursu Leica Street Photo Niels Janin opowiada o swojej fotografii.


W Leica Store & Gallery Warszawa wciąż można oglądać wystawę finalistów 12. edycji konkursu Leica Street Photo. Jesteście ciekawi jak powstała jedna z finałowych fotografii?

Oto relacja jednego z laureatów konkursu Nielsa Janina:

Byłem dość zaskoczony, gdy dowiedziałem się, że zostałem finalistą [12. Leica Street Photo] ponieważ był to pierwszy konkurs fotograficzny w jakim brałem udział.  A potem poczułam wielką dumę, która nie opuszcza mnie ona do dziś.

Zgodnie z regulaminem wysłałem na konkurs 5 zdjęć. Fotografia, dzięki której znalazłem się w gronie 20 finalistów, jest moją ulubioną. Została wykonana na plaży Sarakiniko, na Greckiej wyspie Milos, w czerwcu 2022. Moja dziewczyna opalała się na plaży, więc wziąłem aparat i postanowiłem rozejrzeć się trochę po okolicy. (Kobieta na pierwszym planie nie jest moją dziewczyną, wolę to sprecyzować, bo wiele osób mnie o to pyta.)

 

finalista 12. konkursu Leica Street Photo
fot. Niels Jansen

Powłóczyłem się trochę po skalistych plażach ukształtowanych przez tysiące lat działania  wiatru i wody i zauważyłem ludzi skaczących z klifu do morza. Moją uwagę zwróciła kobieta obserwująca skaczącego przyjaciela. Pozostali stojący na klifie ludzie patrzyli w tym samym kierunku. Zakrzywione urwisko stanowiło ciekawe tło dla rozgrywającej się sceny. Wszystkie te elementy tworzyły dynamiczną kompozycję. Przystanąłem więc i zrobiłem kilka ujęć. Najbardziej zadowolony byłem z jednego z nich, tego na którym skoczek ma bardzo symetryczne rozłożone ramiona. Uwielbiam energię płynącą z tej fotografii. Przypomina mi moment, w którym później sam zdecydowałem się skoczyć.

Kocham fotografię uliczną, ponieważ pozwala uchwycić i zatrzymać codzienną chwilę, a dzięki odpowiedniemu kadrowaniu, energii, wyrazowi twarzy i elementowi pewnej niezręczności sprawia, że jest to chwila magiczna.

Jak powiedziałem, byłem zaskoczony, że moje zdjęcie trafiło do finału konkursu Leica Street Photo, ponieważ jestem tylko fotografem-entuzjastą. Pracuję jednak w dziedzinie wizerunku – jestem niezależnym redaktorem teaserów dla francuskiego przemysłu telewizyjnego. Pracuję dla kilku kanałów telewizyjnych i grup medialnych, takich jak TF1, Canal Plus i Mediawan.

Jako freelancer, miewam dni wolne od pracy i tak też było w tygodniu otwarcia wystawy laureatów konkursu. Zdecydowałem się przyjechać do Warszawy, aby zobaczyć moje zdjęcie wiszące na ścianie galerii. Nigdy dotąd moje fotografie nie były publicznie prezentowane, musiałem więc przyjechać i zobaczyć to na własne oczy. Miałem okazję spotkać się i porozmawiać z dwoma spośród członków jury: Patrykiem Wiśniewskim i Przemkiem Chudkiewiczem oraz jedną z finalistek: Karoliną Maliszewską. Gratulacje dla wszystkich finalistów, zwłaszcza zdobywczyni nagrody głównej Beaty Zawrzel, oraz zwycięzcy publiczności, Antonia Marotty.

Świadomość, że moje zdjęcia zostaną pokazane w innych miejscach w Polsce wśród 19 innych utalentowanych fotografów to dla mnie wielka frajda, więc jeszcze raz dziękuję wszystkim członkom jury.

Zatrzymałem się na trzy noce w Warszawie, dużo spacerowałem, zwłaszcza kiedy intensywnie padał śnieg. Warszawa to dość osobliwe miejsce. Byłem tu po raz pierwszy, ale bardzo mi się podobało. Na pierwszy rzut oka może wydawać się surowa, ale jeśli przyjrzysz się jej uważniej, dostrzeżesz wiele kolorów i niesamowitą architekturę. Poza tym, jedzenie jest świetne, a Polacy są bardzo przyjaźni. Na zawsze zapamiętam dziewczynę świętującą z rodziną i przyjaciółmi woje imieniny, która zaprosiła mnie, zupełnie nieznajomego, na kieliszek szampana.

Wrócę tu, bo muszę teraz pokazać to miasto mojej dziewczynie.

Instagram: https://www.instagram.com/beckfactory/

 

 

 

 

21 kwietnia 2023